Współpraca reklamowa z Audioteka
Średniowiecze, przez niektórych błędnie określane jako “wieki ciemne”… i średniowieczny człowiek. Oto centralne punkty opowieści, jaką odtwarza z dalekiej przeszłości Jack Hartnell, starając się unaocznić czytelnikowi, jak ludzkie ciało funkcjonowało w otoczeniu wieków średnich. W czasach zacnych rycerzy, cnotliwych księżniczek, choć znacznie bardziej przyziemnie i dalece od ideałów, bajek i baśni. Po prostu pisząc jak było w swej książce pt. “Średniowieczne ciało. Książka o życiu, śmierci i sztuce”.

I jaka jest ta książka? Czy może nas czymś zaskoczyć? Przecież ludzkie ciało funkcjonuje od wieków tak samo, nie wyewoluowaliśmy od średniowiecza w taki sposób, aby dzisiaj mówić o zupełnie innym organizmie. Owszem, to prawda. Ale jednocześnie dawniej był zupełnie inny ogląd na ciało, na zdrowie, na codzienne nawyki, na to, czym powinniśmy się kurować… Niekiedy nader trafne, co zaskakuje w kontekście stereotypowego rozumienia tych czasów, jako epoki zacofania, a innym razem jakże dalece mijające się ze współczesną medycyną. Czy nawet nie tyle mijające się, co podążające w zupełnie innym kierunku, będące zupełnym przeciwieństwem tego, co wiemy i myślimy dziś. To też pokazuje nam codzienność, mentalność i przyzwyczajenia ludzi tamtych czasów. Dzięki temu jeszcze bardziej poznajemy średniowiecze jako takie, bardziej od tej ludzkiej strony, niż z punktu widzenia wielkich wydarzeń historycznych.
Czy to dobra książka? Z pewnością przyzwoita, która może zaskoczyć czytelników mniej obeznanych ze średniowieczem, bądź poszerzyć horyzonty u tych, którzy w średniowiecze już od jakiegoś czasu się wgryzają. Ta książka może nie tylko wciągnąć, ale i pouczyć. Otworzyć przed czytelnikiem dawny świat i nieco go odczarować.
Przeczytaj też:
Jeśli interesuje cię biologia, może zainteresować cię książka o pasożytach pt. „Co Cię gryzie?”.
Jeśli jednak wolisz historię średniowiecza, sprawdź również recenzję książki „Z czego się śmiano w średniowieczu?”.