Idę uważnie, krok po kroku, wąskim kamiennym traktem, wijącym się pomiędzy licznymi kramami, na których handlarze kupczą rozmaitymi precjozami i starociami. Idę ostrożnie – bo trakt jest nierówny i można skręcić sobie kostkę. Idę ostrożnie[…]
Kontynuuj czytanie …