Na południowych Morawach, niedaleko trójstyku czesko-austriacko-słowackiego, znajdują się dawne włości wpływowego rodu Liechtensteinów. Miejscowość ta wzmiankowana była w źródłach historycznych już w roku 1222 i przez niemal 700 lat swojej historii pozostawała w rękach wspomnianego znamienitego rodu. Nie jednak z okresu wzmiankowania, a z lat znacznie późniejszych pochodzą najważniejsze dziś zabytki Lednickie. Warto nadmienić, że przynajmniej po części są to dość niecodzienne zabytki.
Zamek w Lednicach… a może Pałac w Lednicach?
Wybudowany w XVI wieku obszerny budynek, za którego projekt odpowiadało dwóch ludzi: Jiří Wingelmüller i Josef Kornhäusel, bywa dziś określany w różny sposób. Jedni mawiają, że w miasteczku Lednice zamek stoi, a inni powiadają, że Lednice pałac mają. A tymczasem, biorąc pod uwagę czas powstania budowli, tj. epokę, gdy zamki nie pełniły już tak istotnej roli obronnej, jak w średniowieczu, ale i również patrząc na sam charakter budowli, skłaniałbym się raczej ku wersji pałacowej. Choć, nie będę ukrywał, prowadząca tu droga nosi nazwę… Zámek. Lednice, jako niewielka morawska miejscowość, przyciągają jednak przede wszystkim urodą, a nie nazewnictwem swych zabytków. Na estetyce więc się skupmy i na tym, co możemy tu zobaczyć.
A uroda ta w znacznej mierze pochodzi nie z XVI wieku, gdy pałac, czy też zamek w Lednicach stawiano, lecz z wieków późniejszych. Pierwotnie renesansowy budynek został bowiem przebudowany w XVII wieku w stylu barokowym. A za kształt owej przebudowy odpowiadał Włoch Domenico Martinelli oraz Austriak Johann Bernhard Fischer von Erlach. Z kolei w połowie XIX wieku pałac został przebudowany ponownie, tym razem nabierając neogotyckich cech w stylu Tudorów.
Minaret Lednice… czeski orient
Do pałacu w Lednicach przylega obszerny park, ogrody i oranżeria. Jest więc i gdzie, oprócz samych sal pałacowych, chodzić i co oglądać. Jest na czym zawiesić oko, co popodziwiać, gdzie pokontemplować, bądź po prostu odpocząć. A podczas spaceru wśród zadbanej zieleni, nad zamkowym stawem z przerzuconymi nad nim tu i ówdzie mostami, można dotrzeć na skraj parku, który zwieńczony jest… minaretem. Wznoszącym się na 62 metry w górę, wybudowanym w latach 1797 – 1804 minaretem o cechach – jakżeby inaczej – orientalnych. Choć z religią muzułmańską de facto nie mającą zbyt wiele wspólnego, bynajmniej nie duchowo. Nie o religię tu bowiem fundatorom i budowniczym chodziło, co o ówczesną modę na orient i chęć stworzenia niecodziennego miejsca do wypoczynku na Morawach. I do obserwowania okolicy, bowiem minaret w Lednicach to dziś po prostu… wieża widokowa.
Choć, co ciekawe, na ścianach minaretu znaleźć możemy nie tylko ozdobne mauretańskie rysunki, ale i cytaty z Koranu. W tym przede wszystkich szahadę – wyznanie wiary muzułmanów:
Nie ma bóstwa prócz Boga, a Mahomet jest Jego Prorokiem.
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ الله
Trudno jednak księcia Alojzego I Liechtensteina i jego architekta Josefa Hardtmutha posądzać o oddawanie czci bogu innej wiary, niż dominująca w ich czasach w Europie. Oddawali oni raczej cześć zamiłowaniu do sztuki. Nawet jeśli miałaby to być sztuka z innego kręgu kulturowego. A może po prostu kultywowali… święty spokój? W otoczeniu natury i sztuki.
Choć dziś nie brakuje tu i tłumu turystów, który święty spokój zakłócają.
Przeczytaj też:
Będąc w Lednicach mamy blisko również do Austrii, gdzie znajduje się zamek Falkenstein. A także do Słowacji, gdzie zobaczyć możemy miejscowość o nazwie Skalica.