Co słychać w syryjskiej Hamie?
Hama. Syryjskie miasto leżące w oazie usytuowanej nad rzeką Orontes, której to wody od najdawniejszych czasów pełnią niezwykle ważną rolę…
Choć Syrię dziś kojarzymy przede wszystkim z wojną domową, z bombardowaniami, ze zniszczonymi miastami i problemem migracyjnym Europy, to jeszcze kilka lat temu był to całkiem nieźle prosperujący kraj. Radził sobie coraz lepiej i coraz bardziej otwierał się na świat. W tym na świat podróżników. Będąc na terenie Syrii w 2009 roku, zwiedzając jej największe i najbardziej znane miasta: Damaszek, Hama, Aleppo, Palmyra… nie pomyślałbym wówczas, że w kraju tym może dojść do tak tragicznych wydarzeń, jakie już rok później można było oglądać w telewizji czy internecie.
W 2009 roku Syria była krajem pięknym, bogatym w rozmaite zabytki, w tym te pochodzące z najdawniejszych czasów starożytności oraz z początków średniowiecza. To właśnie Syria sprawiła, że bardziej zainteresowałem się samą starożytnością, która wcześniej nie przykuwała tak bardzo mojej uwagi. A tymczasem ten okres w historii ludzkości okazał się nader fascynujący…
Mam nadzieję, że codzienność w Syrii możliwie najszybciej wróci do normalności, choć zapewne będzie o to ciężko po tylu latach działań wojennych.
Hama. Syryjskie miasto leżące w oazie usytuowanej nad rzeką Orontes, której to wody od najdawniejszych czasów pełnią niezwykle ważną rolę…
Krak des Chevaliers, a mówiąc inaczej: “twierdza rycerzy”, niegdyś zwana także Ḥiṣn al-Akrād, czyli “twierdza Kurdów”, nie jest najstarszą cytadelą…
Gdy spojrzysz na Malulę (znaną także jako Maaloula) z oddali lub z wysoka – dostrzeżesz skałę o stromych ścianach, rozpościerającą…
W Damaszku jest meczet, który nie ma sobie równych na świecie, nie ma żadnego o tak dobrych proporcjach, ani tak…
Świat nie jest tak bardzo zły, jak zwykle myślimy. Jest jeszcze gorszy. Zarazem potrafi być dobry, lecz nie tak dobry,…
Złoto, złoto, wszędzie złoto. Lśniące, suche do granic możliwości pustynne piaski i wyłaniające się z nich kamienne szczątki, będące pozostałością…
Budzi mnie nabożny śpiew muezina. Nie ten sam elektroniczny głos puszczany z kasety, do którego przez ostatnie dni przywykłem w…