Niech nie zmyli nikogo tytuł ”Cyrku Skalskiego” Bohdana Arcta. Książka ta nie jest nawet w najmniejszym stopniu o takim cyrku, o jakim pomyśli zapewne większość osób czytających ten tytuł. Jest o czymś zupełnie innym. To historia znacznie bardziej godna i znamienita, opowiadająca o prawdziwych bohaterach II wojny światowej.
Stanisław Skalski był istnym asem przestworzy, wybitnym polskim pilotem myśliwców, który przysłużył się Aliantom na różnych frontach II wojny światowej. Nie tylko w Bitwie o Anglię, nie tylko przeprowadzając loty bojowe nad okupowaną Europą, ale i walcząc w Afryce Północnej, czy też dowodząc brytyjskim dywizjonem w trakcie lądowania na Sycylii. Historia ta więc będzie w dużej mierze o nim, choć hołd tutaj oddany zostaje również innym, towarzyszącym mu pilotom, którzy doskonale radzili sobie w walkach powietrznych przeciwko Luftwaffe. Do tego stopnia, że polska formacja walcząca nad Czarnym Lądem nazywana była właśnie “cyrkiem Skalskiego”. Bohdan Arct, będący również pilotem myśliwskim w czasach II wojny światowej, opowiada o tym wszystkim z pasją, znając doskonale temat i specyfikę omawianej dziedziny – historii walk lotniczych. Znał tych ludzi, znał te czasy, wiedział osobiście, jakie emocje i odczucia towarzyszyły wówczas żołnierzom i oddaje tego ducha walki na łamach swojej krótkiej, ale ciekawej książeczki z kultowej serii Żółty Tygrys.
Podobnie, jak i w innych książkach Bohdana Arcta, tak i tu znajdziemy ducha walki z dawnych lat. Ciekawą opowieść skondensowaną do niewielkiego formatu, choć opowiadającą o wielkich czynach. Klimat i język należne takiej historii. Z całą pewnością warto sięgnąć po tę krótką lekturę, pomimo, a może właśnie dlatego, że opowiada ona o mało znanych (a przynajmniej niedostatecznie wypromowanych) dziejach polskiej wojskowości.
Przeczytaj też:
Sprawdź także recenzje innych książek z serii Żółty Tygrys – Bohdan Arct „Wielki dzień Dywizjonu 303” oraz Bohdan Arct „W pościgu za V-1”.
Poznaj również historię specjalnej operacji pod kryptonimem Operacja Frankton.
A może chcesz poznać Afrykę od innej strony? Zobacz Salinas de Pedra de Lume na wyspie Sal.