Niewysokie pasmo górskie na granicy Polski i Czech nie może pochwalić się szczytami wznoszącymi się wysoko, wysoko do nieba. Ale bez wątpienia szlakom w Górach Izerskich nie brakuje urody. Choć, jak przekonałem się po czeskiej stronie Izerów, niekiedy w marsz taki trzeba włożyć więcej siły, a niekiedy i sprytu. By nie poślizgnąć się na wilgotnych skałach i nie stoczyć się ze skarpy w dół. Ale o tym później…

Czeskie Izery - szlak na Ořešník
Czeskie Izery, tak jak i polskie – niewysokie, ale pełne uroku

Hejnice (Czechy witają cudem)

…najpierw trzeba postawić pierwszy krok na szlaku. Ja dokonałem tego w październiku 2024 roku, niedługo po tragicznej powodzi, która dotknęła tę część Europy. Choć, tym razem, szczęśliwie kataklizm najwyraźniej ominął same Hejnice, które z kolei ucierpiały w podobnej sytuacji w 2010 roku. A też nie bez powodu o Hejnicach w Czechach wspominam, nie tylko dlatego, że to tu początek swój miała moja wędrówka po czeskich Izerach. Tutaj też zajrzałem na chwilę do barokowego kościoła Nawiedzenia NMP, towarzyszącemu zresztą klasztorowi franciszkanów. Pochodzi on z lat 1721 – 1725, choć miejsce to było kierunkiem pielgrzymek od lat znacznie dawniejszych. Pierwsza pisemna wzmianka o Hejnicach pochodzi bowiem z 1381 roku, jednak legenda mówi o czasach jeszcze dawniejszych. W XII lub XIII wieku miało tu wszak miejsce cudowne uzdrowienie żony i dziecka tutejszego biednego rzemieślnika, po tym jak objawić mu się miała Matka Boska w towarzystwie aniołów.

Kościół Nawiedzenia NMP w Hejnicach (Czechy)

Kościół Nawiedzenia NMP (Hejnice, Czechy)

Wnętrze kościoła Nawiedzenia NMP w Hejnicach (Czechy)

Ołtarz w kościół Nawiedzenia NMP w Hejnicach (czeskie Izery)

Mównica kościelna w kościele Nawiedzenia NMP (Hejnice, Czechy)

Oprócz świątyni, na terenie czeskich Hejnic możemy też odnaleźć zabudowania charakterystyczne dla Sudetów. Na myśli mam nie co innego, jak domy przysłupowe, które rzecz jasna również i na terenie Polski odnajdziemy. Tu jednak mogą one być miłym początkiem lub końcem (jeśli zataczamy pętlę na szlakach) naszej dłuższej wędrówki po Izerach.

Dom przysłupowy w Hejnicach (czeskie Izery)
Charakterystyczna budowla sudecka – dom przysłupowy – można spotkać nie tylko w Polsce, ale i w Czechach

Przysłupowy dom w Izerach (Hejnice, Czechy)

I stąd to właśnie wyruszyłem w dalszą drogę. Niekoniecznie natchniony duchowo opowieściami sprzed wieków, czy obecnością wewnątrz świątyni. Ale z całą pewnością pełen wiary, że przede mną przyjemny dzień. Na ładnym szlaku z urokliwymi widokami.

Krzyż przydrożny w czeskich Izerach (Hejnice)

Szczyt Ořešník (Czechy karmią widokami)

Po opuszczeniu Hejnic i wejściu na bardziej dziką część szlaku w czeskich Izerach, zaczęło robić się pod górkę. Dosłownie. Choć może nie było to najbardziej strome podejście, jakim przyszło mi wędrować w życiu, jednak przyspieszone tętno i oddech, dobitnie świadczyły, że Izery wcale nie muszą być górami lekkimi. Niekiedy pokazują swoje bardziej wymagające oblicze. Chociaż na niektórych odcinkach szlaków.

Krzyż pod Ořešníkiem w czeskich Izerach

Tomasz Merwiński w drodze na Ořešník (Czechy)

Tak oto dotarłem pod Ořešník wznoszący się na 800 metrów n.p.m., na którego wierzchołek prowadziły wąskie i strome schody wykute w skale. Podejście może nie nazbyt długie, ale ze względu na swoje usytuowanie, mogące być wyzwaniem dla osób o nieco mniejszej tolerancji na adrenalinę. Choć zew przygody i ładne widoki ze szczytu mogą być silniejszymi motywatorami niż strach.

Szlak na Ořešník (schody na szczyt)

Rozdroże pod Ořešníkiem w czeskich Izerach

Wodospad Velký Štolpich (czeskie Izery tryskają urokiem)

Wędrując dalej, już po mniej wymagającym szlaku, choć wkrótce wymagającym zejścia w dół (a więc i później wejścia na górę) dotrzemy do miejsca, w którym usłyszymy szum górskiego potoku. Szum wody rozbijającej się o skały Gór Izerskich. Stawiając kolejne kroki dostrzeżemy jak spomiędzy drzew wyłania się widok na wodospad Velký Štolpich. Może bez majestatycznego wysokiego progu, ale i bez tego powinien on przykuć uwagę wędrowcy. Woda przepływająca między wielkimi odłamkami skalnymi szumi przyjemnie i nastraja pozytywnie do dalszej wędrówki.

Wodospad Velký Štolpich w czeskich Izerach

Wodospad Velký Štolpich (Izery, Czechy)

Wodospad Velký Štolpich (Góry Izerskie, Czechy)

Na Čihadle (Izery czeskie zaskakują)

Wędrując dalej, już po w miarę płaskim szlaku, możemy podziwiać typową izerską przyrodę. Do czasu, aż dotrzemy do torfowisk na Čihadle, do których można podejść specjalną kładką. A warto, bo widok jest niecodzienny. Jest miłą odskocznią od tego, do czego dotychczas mogliśmy przywyknąć na szlaku Izer czeskich. Pamiętajmy jednak, aby na same torfowiska nie wchodzić, co nie dla wszystkich jest oczywiste. Nawet pomimo faktu istnienia ostrzegawczych tabliczek w kilku językach.

Torfowiska Na Čihadle w czeskich Izerach

Góra Izera (Jizera po czesku)

Dalej szlak już prowadzi niemal prosto na górę Izerę, która wbrew pozorom nie jest najwyższym szczytem Izerów. Ani nawet czeskich Izerów. Góra ta jednak, ze swoim skalistym wierzchołkiem wybijającym się wyraźnie ponad okolicę, ma niemały urok. Przyciąga więc oczy i nogi górskich wędrowców. Należy jednak pamiętać, że również ten niepozorny szczyt może być niebezpieczny. Mokry od deszczu lub oblodzony, przy nagłych silniejszych podmuchach wiatru i podejściu wymagającym odrobiny wprawy, może odstraszać osoby z lękiem wysokości i czujące się niepewnie. I zapewne słusznie… Bowiem znicze zapalone pod szczytem świadczą, że i tu można stracić życie.

Góra Jizera w czeskich Izerach
Góra Jizera nie jest najwyższą w Izerach, ale przyciąga turystów (i wejście na nią wcale nie musi być oczywiste)
Widok z góry Jizery w czeskich Izerach
Widoki z góry Jizery przykuwają wzrok

Tomasz Merwiński na szczycie góry Jizery (Czechy)

Widok z góry Jizery w Czechach

Polední kameny (czeskie Izery we mgle)

Wędrując dalej, mam przed sobą mglisty i deszczowy szlak, w ten jakże typowo jesienny dzień. A szlak ten prowadzi ku skałom skrytym we mgle. Być może przez to wyglądającym tajemniczo… a być może i tajemnicze są też w pełnym słońcu, którego tego dnia nie miałem szans uraczyć. Mi jednak pozostaje dostrzegać skrawki tego, co ukazuje pochmurny dzień, pełen deszczu i mgły. Polední kameny pozostaną w mojej głowie właśnie jako osnute mglistą tajemnicą.

Szlak przy Polední kameny w Czechach

Drewniane schody na szlaku w czeskich Izerach

Krzyż namalowany na skale w czeskich Izerach

Stamtąd, by zatoczyć koło, na powrót ruszyłem szlakiem w dół. Ku Hejnicom, gdzie dzisiejszą wędrówkę rozpocząłem i szczęśliwie chcę ją też zakończyć. Pełen nowych doświadczeń, nowych wrażeń. Poznając czeskie Izery, które tylko z pozoru są łatwe i nieznaczące. Bo również i one mogą dać w kość, nawet doświadczonemu wędrowcowi. Nie tylko długością trasy, nie tylko trudniejszą pogodą, ale i bardziej wymagającymi podejściami.

Szlak w Izerach (po czeskiej stronie)

Potok górski w czeskich Izerach

Grzyby rosnące na drzewie (Góry Izery, Czechy)

Ale przez to, góry te mogą mieć istotne znaczenie, swoje ważne miejsce w naszych podróżniczych wspomnieniach…


Przeczytaj też:

Jeśli lubisz uroki górskich wędrówek to spodobać Ci się mogą wodospady po czeskiej stronie granicy: wodospad panczawski i wodospad łabski.

A po polskiej stronie granicy warto zobaczyć Śnieżne Kotły.