Infografiki są doskonałym sposobem na ekspresowe przedstawienie skondensowanych informacji. Mogą być także skuteczną metodą na przyciągnięcie uwagi potencjalnych klientów, bądź czytelników i zainteresowanie ich swoją marką, produktem, czy usługą. Jednak stworzenie dobrze wyglądającej infografiki nie jest zadaniem łatwym. Nie wystarczą tutaj tylko umiejętności zdolnego grafika, wszak potrzebny jest dobrze przemyślany i opracowany plan. Wręcz cała filozofia.
PO CO TWORZYĆ INFOGRAFIKI?
Nim zaczniemy rozrysowywać ikony i prezentować kolejne dane, musimy zastanowić się nad szeroko pojętym celem tej pracy. I nie mam tu na myśli rozważań egzystencjalnych, co najzwyczajniej w świecie efekt, jaki chcemy w ostateczności osiągnąć. Na początku więc zastanówmy się odrobinę i zadajmy sobie kilka pytań:
– do kogo kierujemy informacje, do kogo w głównej mierze chcemy trafić, kto jest naszą najbardziej pożądaną grupą docelową?
– co chcemy tym osobom przekazać, jakie informacje mogą być dla nich istotne?
– jaki efekt mamy nadzieję osiągnąć? Czy chcemy wzbudzić konkretne emocje, czy też może skłonić do określonego działania?
Odpowiedzi na te pytania budują kręgosłup całej infografiki i powinniśmy się go trzymać, aby stworzyć coś zarówno efektownego, jak i efektywnego.
Musimy mieć także na uwadze i to, czy informacje, które planujemy zaprezentować szerszej publice mają szansę trafić oraz zainteresować najbardziej pożądaną przez nas grupę docelową? Czy rzeczywiście te dane będą potencjalnie dla nich atrakcyjne? Czy to jest to, czego szukają? Zaskoczy ich to, albo zdziwi? Czy aby na pewno to jest coś, co może zwrócić ich uwagę? Ale także to, czy dane informacje przekazane w odpowiedni sposób mają szansę wywołać u nich pożądany przez nas efekt? A o jaki efekt końcowy może nam chodzić? Ano chociażby o taki, w którym to infografika:
– spowoduje zainteresowanie marką lub produktem;
– przyczyni się do zainteresowania określonym problemem (np. społecznym);
– skłoni czytelnika do zainwestowania lub zakupienia produktu, bądź usługi;
– przyczyni się do zmiany dotychczasowego zachowania, czy przyzwyczajeń czytelnika.
Oczywiście to tylko przykłady. To ty musisz zastanowić się, jaki efekt chcesz osiągnąć poprzez opublikowanie infografiki, o której myślisz.
SKĄD I JAK ZBIERAĆ DANE DO INFOGRAFIK?
Gdy już wiemy, co chcemy osiągnąć i na kim pragniemy wymóc zamierzony efekt, przechodzimy do kolekcjonowania niezbędnych danych. Muszą one być zbieżne z tematyką infografiki i wcześniej opracowanymi założeniami. Jednak to nie wszystko. Zbieranie informacji to nierzadko bardzo trudny proces, który będzie wymagał od was wiele wysiłku. Nie wszystkie informacje znajdziecie w internecie, a niektórych nie znajdziecie również i w publikacjach drukowanych, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że przed tobą nikt wcześniej takich właśnie danych, o jakich myślisz, nie zbierał. Wówczas możesz pokusić się o własnoręczne przeprowadzenie odpowiednich badań, ankiet, wywiadów itp. Nic nie stoi na przeszkodzie, by posłużyć się danymi, którymi już dysponujesz (np. wynikami sprzedaży w twojej firmie, czy statystykami korzystania z twoich usług, strony www itp.). Bez względu jednak na sposób pozyskiwania danych zawsze pamiętaj, aby pochodziły one z wiarygodnych, rzetelnych, najlepiej sprawdzonych źródeł. Zarazem zawsze dokładnie czytaj wszelkie informacje i sumiennie notuj każdy istotny szczegół, aby w żaden sposób nie zniekształcić danych, by w ostateczności nie zostały one zrozumiane inaczej niż oczekiwał tego sam autor. Czyli po prostu źle. A jeśli twoi czytelnicy spostrzegą się, że dane na twojej infografice są „nagięte”, czy „naciągnięte” (nawet nie z twojej winy) to mogą przestać ci ufać. A to jest pierwszy krok do porażki.
Jako źródło danych mogą ci posłużyć m.in.:
– badania opinii publicznej;
– raporty różnych firm i organizacji branżowych;
– publikacje naukowe;
– badania i obserwacje własne.
NA CO ZWRACAĆ UWAGĘ PRZY PROJEKTOWANIU INFOGRAFIKI?
Kiedy masz już nie tylko zaplanowany cel, ale i niezbędne do jego osiągnięcia informacje, musisz zastanowić się nad sposobem przedstawienia tych danych szerszej publice. Tak więc, dokładnie niczym architekt, zaplanuj rozmieszczenie i sposób prezentacji poszczególnych elementów infografiki.
TYTUŁ – zastanawiasz się, jaki nadać tytuł infografice? Pamiętaj, że to właśnie on będzie w pierwszej kolejności czytany przez Twoich czytelników. Tak więc nagłówek ten powinien być atrakcyjny, zarazem dobrze by było, gdyby był zaskakujący i intrygujący dla najbardziej pożądanej przez ciebie grupy. Musi on także nawiązywać do tematyki i ogólnego przesłania (myśli przewodniej) całej infografiki. Bez wątpienia tytuł musi być zwięzły. Idealnie będzie, jeśli zamkniesz się w około 8 słowach, czyli 60-70 znakach. I nie przejmuj się, jeśli na początku nie wychodzi ci wymyślenie dobrego nagłówka – nie ma nic niewłaściwego w tym, że zrobisz to na samym końcu. Wręcz można powiedzieć, że wtedy najłatwiej będzie ci uzupełnić ten element.
TŁO/KOLORYSTYKA – jaką wybrać kolorystykę do infografiki? W dużej mierze powinna ona nawiązywać do prezentowanej tematyki, ale także do odczuć jakie chcemy wywołać. Dlatego zadaj sobie na tym etapie pytanie, czy jest to grafika smutna czy raczej wesoła? Ma mieć ponure, czy raczej żywe barwy? Być może jest to prezentacja dotycząca wakacji – wówczas dobrze jest sięgnąć po rozświetlone, słoneczne kolory złotej plaży i błękitnego nieba. Jeśli tematem przewodnim jest ekologia, warto skorzystać z naturalnych barw, czyli zieleni roślin i brązu gleby. I tak dalej, i tak dalej…
Zauważ jednak, że różne zestawienie kolorów w jednym temacie może mieć różny cel. Przykładowo, gdy mówimy o problematyce elektrowni jądrowych, możemy pójść w dwie zupełnie różne strony:
– dobrać kolory zielone oraz brązowe – i pokazać, że de facto jest to bardzo czysta i ekologiczna energia;
– dobrać kolory jaskrawe – i zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo związane z radioaktywnością
Ta sama branża, dwa zestawienia kolorystyczne, dwa różne odczucia.
Czerpiąc z wiedzy skupionej wokół psychologii kolorów warto wymienić kilka barw, by zrozumieć, jak bardzo odmienne znaczenia mogą one posiadać:
– czerwony – intensywny emocjonalnie, pobudzający do szybkiego działania;
– jasna czerwień – podkreśla radość, czułość, miłość, seksualność;
– różowy – kojarzy się z romantycznością, miłością i przyjaźnią;
– ciemna czerwień – oznacza wigor, przywództwo, gniew, siłę woli;
– brązowy – reprezentuje stabilność i klasyczny prestiż;
– ciemny pomarańczowy – może oznaczać podejrzliwość i oszustwo;
– czerwona pomarańcz – to symbol pragnień, przyjemności, dominacji, ale i agresji;
– złoty – podkreśla wysoką jakość i wywołuje poczucie prestiżu;
– jasny żółty – kojarzy się ze świeżością i radością;
– ciemna zieleń – bywa łączona z chciwością, zazdrością, ale i z ambicjami;
– morska zieleń – może świadczyć o dobrym zdrowiu i ochronie;
– zieleń oliwkowa – jest to tradycyjna barwa pokoju;
– jasnoniebieski – reprezentuje zrozumienie, zdrowie oraz miękkość;
– ciemnoniebieski – oznacza wiedzę, moc, a także spójność;
– czarny – z jednej strony oznacza elegancję i tajemniczość, a z drugiej strony zło i śmierć.
Znajdź więc kolorystyczny kompromis pomiędzy tematem, a odczuciami, jakie chcesz wywołać.
IKONY/ZDJĘCIA – są różne szkoły czy też techniki tworzenia infografik i każda ma swoje plusy i minusy. Trzeba po prostu odpowiednio dobrać styl do tego, co chcemy zaprezentować. A także do naszych odbiorców. I do tego, co zamierzamy osiągnąć. Zupełnie inaczej będzie prezentowała się wesoła infografika o lekkim zabarwieniu humorystycznym kierowana do miłośników kina, a inaczej będzie wyglądała poważna, stonowana, konkretna infografika kierowana do przedstawicieli biznesu. Inaczej prezentuje się grafika, która ma za zadanie wywołać zadumę nad kwestiami moralnymi, czy religijnymi, inaczej ta, która została opracowana by zainteresować ludzi problemem społecznym (np. głodującymi dziećmi), a jeszcze inaczej ta, która powinna zachęcić do zainwestowania w produkt czy usługę (np. na rynku papierów wartościowych).
JĘZYK/KULTURA – zasięg naszej infografiki zwykle określony jest grupą docelową, która nas najbardziej interesuje. W większości są to infografiki lokalne, w lokalnym języku, o lokalnej symbolice. Jednak możemy przecież celować znacznie szerzej – globalnie. Wówczas to musimy być znacznie bardziej uniwersalni, jeśli chodzi o dobór form przekazu. W przypadku języka sprawa wydaje się dość oczywista, gdyż zapewne pokusimy się o międzynarodowy język angielski. Zaś jeśli chodzi o symbole to tutaj powinniśmy być nieco bardziej ostrożni. W różnych kulturach różne znaki, różne gesty i różne symbole mogą być odbierane… no właśnie, różnie. Prostym przykładem jest tutaj swastyka, która w większej części Europy nie kojarzy się zbyt pozytywnie, podczas gdy symbol ten był używany przed nazizmem chociażby w Finlandii jako symbol tamtejszego lotnictwa, czy też w Indiach, gdzie jest on godłem nocy i magii, prastarym emblematem bogini Kali…
Unikaj więc symboli, które mogą być na różny sposób rozumiane w różnych kręgach kulturowych (religijnych). Staraj się w jak największym stopniu korzystać z uniwersalnych symboli.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda, jeśli kierujesz się do wąskich, specyficznych grup. Wówczas warto mówić ich językiem (slangiem, narzeczem), nawiązywać do typowej dla nich symboliki, nawet jeśli na zewnątrz możesz być niewłaściwie zrozumiany. Tworząc infografikę, która będzie czytana przez graczy komputerowych, sięgnij po typowe dla nich określenia (np. fragi, lagi). Kierując się do miłośników black/death metalu – korzystaj z ich ulubionych ikon (pentagramy, trupie czaszki itp.). Opracowując treść przemawiającą do matek z małymi dziećmi, twórz za pomocą bliskiej im pastelowej palety barw (chociażby róż, czy błękit).
A, i jeszcze jedna ważna sprawa, skoro już mówimy o języku i jego zrozumieniu. Czcionka! Ma być czytelna. Wiem, że niektóre fonty prezentują się efektownie i robią ciekawe wrażenie, ale nie zawsze z takich fajerwerków da się cokolwiek wyczytać. A wtedy nici z osiągnięcia wyznaczonego celu.
UKŁAD I HIERARCHIA TREŚCI – jedna z najważniejszych rzeczy, o których musisz pamiętać to odpowiednia hierarchia treści. Najistotniejsze informacje powinny być najbardziej widoczne, wręcz w jakiś sposób wyszczególnione. Mniej istotne dane nie mogą się rzucać zbyt mocno w oczy. Dlatego te ważniejsze treści ubieramy w intensywniejsze barwy lub przyodziewamy w większe ikony. Warto pomyśleć także o odpowiednim układzie informacji (np. jedna pod drugim) w przypadku, gdy np. jedne dane wynikają z drugich (lub są od siebie zależne). Zastanów się też w jaki sposób mają być czytane dane:
– od lewej do prawej;
– od góry do dołu;
– od środka do zewnątrz;
– naokoło.
ZASKOCZ CZYTELNIKA – każda twoja infografika powinna być inna niż wszystkie. Nie tylko inna niż u twojej konkurencji, ale i inna niż twoje pozostałe grafiki. Także inne niż te najlepsze, które wywołały największy odzew wśród publiki. Po prostu nie możesz sobie pozwolić, by stać się szablonowym, przewidywalnym, czyli w ostatecznym rozrachunku nudnym. Staraj się zaskakiwać swojego czytelnika tematem, treścią, danymi, ale i oryginalnym sposobem ich prezentowania oraz interpretacji, czy też konkluzją do jakiej prowadzą. Niech to, co zobaczy, sprawi, że zacznie się nad tym zastanawiać. Niech zapamięta tę infografikę, by chciał lub wręcz potrzebował do niej od czasu do czasu powracać (np. po jakieś zawarte tam informacje) i dzielił się nimi ze znajomymi itd.
PODPISZ SIĘ – skoro już się napracowałeś nad tą infografiką, zebrałeś kompletne dane, ułożyłeś je w odpowiedni sposób, ubrałeś w symbole graficzne i w tekst, pochwal się, że to właśnie ty to zrobiłeś. Nie rób tego nachalnie, lecz subtelnie, ale widocznie. Stwórz stopkę, pasek z boku, umieść informację w tle lub gdzieś w treści nanieś swoje dane kontaktowe, takie jak adres www, email, Skype, adres do fanpage, numer telefonu, nazwa firmy (imię i nazwisko). Oczywiście nie wszystko naraz, wybierz 2-3 informacje. Daj po prostu czytelnikowi szansę na zidentyfikowanie cię i ewentualne zlokalizowanie w cyberprzestrzeni. W końcu przecież zasłużyłeś na rozgłos.
PRZETESTUJ
To, że stworzyłeś infografikę wprowadzając na nią wszystkie zaplanowane informacje nie znaczy, że już ją skończyłeś i możesz usiąść wygodnie w fotelu z lampką szampana w dłoni. Zanim opublikujesz swoją pracę, koniecznie sprawdź, czy owa infografika jest czytelna i czy ma szansę doprowadzić cię do celu, który sobie wcześniej zaplanowałeś. A do tego przydadzą ci się twoi znajomi, współpracownicy, rodzina… każdy, kto na świeżo rzuci okiem na wykonaną przez ciebie pracę i szczerze ją oceni. Przy czym niech wyrazi (nawet bolesną) opinię:
– co przykuło jego uwagę (które informacje) i dlaczego? Co uznał w nich za najbardziej atrakcyjne?
– jakie odczucia to u niego wywołało?
– co mu się podoba, a co się nie podoba (i dlaczego)?
Przeanalizuj informacje zwrotne i zastanów się, czy odpowiedzi, jakie uzyskałeś są zbieżne z twoimi założeniami, celami i tym co oczekiwałeś. Czy rzeczywiście podobne odczucia chciałeś wywołać? Jeśli istnieje taka potrzeba to nanieś niezbędne poprawki.
UDOSTĘPNIJ
Na koniec nie mniej ważna kwestia, jak odpowiednie udostępnienie infografiki. Chodzi o to, aby dać możliwość dotarcia użytkownikom do twojej pracy. Tak więc nie tylko umieść ją w miejscu, w które zerkają potencjalni zainteresowani, ale także uczyń to tak, aby mieli one szansę podzielić się tą informacją. Nie tylko poprzez skopiowanie linka do obrazka, ale i poprzez kliknięcie przycisku „Udostępnij”, „Lubię to”, „Dodaj do ulubionych” itd. Tak więc nie krępuj się i dziel się swoim arcydziełem we wszelkich mediach społecznościowych. Niech twoja sława rozprzestrzenia się… wirusowo!
Elzbieta
31 października, 2017 — 5:32 pm
Świetny artykuł. Ja do tej pory broniłam się przed ikonografikami, ale po Twoim wyjaśnieniu to wydaje się nie takie trudne i całkiem ciekawe.