blog z pasją pisany: podróże, marketing, historia

O czym pamiętać przy marketingu szeptanym?

Nie ma znaczenia raport czyjego autorstwa przywołam, gdyż wszelkie badania marketingowe zbiegają się we wspólny punkt na konsumenckiej mapie. Mianowicie wszystkie one dobitnie udowadniają, że ludzie przy podejmowaniu decyzji klienckich w znacznej mierze kierują się opiniami innych osób. I tak oto w jednym raporcie przeczytamy, że 68% europejskich konsumentów jest skłonnych dokonać zakupu na podstawie pozytywnych komentarzy wcześniejszych klientów, natomiast w drugim, że 84% osób dokonuje zakupów w sklepie polecanym przez innych. Albo też, że 74% osób (w Polsce nawet 82%!) przy zakupie produktów lub usług kieruje się opinią znajomego lub członka rodziny. Wszystkie te dane dowodzą jednego: gdy konsumenci nie mówią o twojej marce, wówczas prawdopodobnie nie liczysz się na rynku. Dlatego tak bardzo ważne jest to, aby w należyty sposób zadbać o rozgłos na swój temat. Czyli o marketing szeptany.

A skuteczny marketing szeptany powinien przypominać dobrze zaplanowane partyzanckie działania dywersyjne na tyłach wroga. Warto jednak wiedzieć, po jaki oręż sięgnąć i jakimi metodami walczyć, aby uderzyć w czuły punkt społeczności, celem wywołania plotek i dyskusji, rozbudzenia wyobraźni, a w efekcie tego przyczynienia się do wzrostu zainteresowania marką. Dlatego musisz przejść mały marketingowy dryl zawarty w kilku poniższych punktach.

1. Zdefiniuj swoich odbiorców

Pierwszą kwestią, którą musisz się zająć przed rozpoczęciem kampanii marketingu szeptanego, jest zdefiniowanie twoich odbiorców, tj. potencjalnych klientów. Kim są? Czym się interesują? Ile mają lat, jakiej są płci… Ważne jest przy tym także rozróżnienie czy celujesz w klientów indywidualnych, czy też w biznesowych. A może zamierzasz swoją kampanię skierować do trendseterów lub mediów? Musisz wiedzieć, w którą stronę wytoczyć marketingowe działa. A kiedy już obierzesz kierunek, zastanów się nad zdefiniowaniem osób wpływowych w środowisku, do którego planujesz dotrzeć. To wszystko jest bardzo ważne, a to z tego względu, iż od charakteru twoich odbiorców zależeć będą m.in. rodzaje treści, zastosowany w nich język i symbolika etc.

Rozkaz: Określ cel!

2. Wyselekcjonuj kanały i miejsca

Skoro wiesz konkretnie do kogo chcesz dotrzeć, to teraz łatwiej będzie ci obrać kanały komunikacji z tymi ludźmi. Zastanów się i przeprowadź działania wywiadowcze: gdzie oni są, gdzie się skupiają, gdzie bywają, gdzie lubią spędzać czas. Wolą Facebooka, YouTube, Twittera, Instagrama, Google+, a może fora, blogi czy konkretne portale? Nie możesz przecież „szeptać” tam, gdzie nie ma twoich słuchaczy. To przypominałoby strzelanie ślepakami.

Rozkaz: Namierz cel!

3. Nie spiesz się

Częstym błędem osób prowadzących rozmaitego rodzaju kampanie marketingu szeptanego jest to, że działają w pośpiechu, chcąc niemal natychmiast osiągnąć mniej lub bardziej określone efekty. A tymczasem swoją wizytę na danym forum, którą rozpoczynają od posta „gorąco polecającego…” jakiś produkt czy usługę, zazwyczaj kończą błyskawiczną dekonspiracją i zablokowaniem konta przez administratora. Podobnie sprawa się miewa z zasypywaniem rozmaitych blogów czy profili w mediach społecznościowych informacjami reklamowymi – to idealna droga, by szybko zyskać miano SPAM-era. A ta łatka potrafi przylgnąć na naprawdę długo. Dlatego, zanim ruszysz do boju, na spokojnie określ plan działania, rozbij go na wiele etapów realizowanych dłuższy czas i cierpliwie wprowadzaj kolejne elementy strategii w życie. Zobaczysz, że pożądane efekty powoli przyjdą, a gdy już się pojawią to będą one wręcz zwielokrotnione.

Rozkaz: Działaj zgodnie z planem!

marketing-szeptany-dane

4. Postępuj w sposób „naturalny”

Aby brzmieć wiarygodnie, musisz wtopić się w tłum i działać podobnie do niego. Musisz mówić jego językiem, używać jego symboli, czy nawet posiadać jego nawyki. Nie możesz pojawić się tylko po to, aby pozostawić po sobie jeden post z linkiem i zniknąć na zawsze. Musisz włączyć się w życie danej społeczności i aktywnie w nim uczestniczyć. Komentuj więc, dyskutuj, pomagaj, proś o pomoc, zwracaj innym uwagę na pomyłki, ale i przyznawaj się do własnych błędów. Twórz nowe wątki, ale korzystaj także i z istniejących już tematów (lecz nie odkopuj tych już dawno zamkniętych). Nie bądź jednopostowcem!

Rozkaz: Strzelaj seriami!

5. Wzbudzaj pozytywne emocje

Zarażaj innych pozytywnym podejściem do ludzi, w tym i do twojej marki. Nie krytykuj na siłę (konkurencji) i nie neguj niczego bez odpowiednich argumentów. Nie buduj swojej reputacji bombardując inwektywami pozostałych uczestników twojego rynku, bo na tak utworzonych zgliszczach niezwykle ciężko będzie ci zbudować coś nowego. Poza tym w ten sposób prawdopodobnie zrazisz do siebie wiele osób, a przecież ludzie łatwo zapamiętują, że dana marka kojarzy im się z czymś negatywnym, chociażby z rozsiewaniem nieprzyjaznych wpisów. Nie kłam, bo kłamstwa zwykle wychodzą na wierzch, a wtedy twoja firma będzie spalona na długi, długi czas. Później nie jest łatwo walczyć z „pierwszym wrażeniem”, na które na początku mocno się samemu zapracowało.

Rozkaz: Nie rozsiewaj negatywnej propagandy!

6. Zbieraj informacje zwrotne

Na im dalszym etapie kampanii marketingu szeptanego będziesz, tym częściej możesz się spotkać z opiniami zwrotnymi użytkowników na temat marki, towaru, czy usługi. To może być dla ciebie niezwykle cenna informacja! Raz, że w ten sposób dowiesz się, czy coś musisz zmienić w towarze lub usłudze, a dwa, że być może nauczysz się od klientów, które cechy produktu są dla nich w rzeczywistości najważniejsze. Może się bowiem okazać, że istotniejsze jest dla nich wyeksponowanie i wypromowanie innych zalet, niż pierwotnie było założone w działaniach propagandowych. Warto wówczas dostosować do tego dalszą część kampanii marketingowej!

Rozkaz: Prowadź działania wywiadowcze!

7. Nie rób ciągle tego samegobanner-marketing-szeptany

Nie stosuj ciągle tych samych utartych schematów i wiadomości. Popisz się pomysłowością, oryginalnością i elastycznością. Próbuj różnych metod i badaj ich skuteczność na danej grupie oraz w danym kanale. Nie bój się działać na okrętkę. Przykładowo, chcąc zareklamować sklep ze sprzętem sportowym, wybierz z jego asortymentu jeden produkt (np. rower) i zapytaj społeczność o opinię na jego temat. Chcąc nie chcąc wejdą w link twojego sklepu i zaznajomią się z tą marką. A to już pierwszy krok do sukcesu…

Rozkaz: Nie działaj w sposób przewidywalny!

Kampania marketingu szeptanego to bez wątpienia niełatwa sztuka. Jednak zarazem jest ona bardzo pożyteczna dla różnych marek. Może przynieść jej wiele korzyści… oczywiście pod warunkiem, że prowadzona jest w należyty sposób, zgodnie z odpowiednią sztuką wojenną.

« »
WordPress PopUp Plugin