W Chorwacji byłem już wieki temu, z chęcią więc sięgnąłem do mej pamięci, aby w wyobraźni na nowo odtworzyć sobie ten kraj. Albo może raczej: aby poznać go na nowo. Poznać go lepiej dzięki książce Aleksandry Wojtaszek pt. “Fjaka. Sezon na Chorwację”. By na kraj ze wspomnień spojrzeć od nieco innej strony.

A cóż to za inna strona? Przecież wszyscy wiemy, że Chorwacja jest piękna, latem słoneczna, z ciepłym morzem, pysznym jedzeniem, mocną rakiją, sympatycznymi ludźmi… No właśnie, taką Chorwację znamy wszyscy, ale czy ona jest rzeczywista? Wiarygodna? Czy taka jest Chorwacja… codzienna? Przecież taką znamy tylko z podróży, zazwyczaj z letnich urlopów. Ale jaka jest ona poza sezonem? Jaka jest w każdy inny dzień? Albo jeszcze inaczej: jaka jest wtedy, gdy turysta nie widzi?

"Fjaka. Sezon na Chorwację" - Fjaka książka o Chorwacji
„Fjaka. Sezon na Chorwację” w Audiotece (kliknij, aby przejść do sklepu)

No cóż, tutaj już bywa gorzej. Bo na co dzień okazuje się, że w kraju tym niekoniecznie jest kolorowo, ani ciepło i nie chodzi tu tylko o pogodę. O pracę tutaj bywa ciężko lub bardzo ciężko, społeczeństwo niejednokrotnie było (i zapewne jest!) przez rządzących wyzyskiwane i oszukiwane, a większością gospodarki rządzi turystyka. Mówiąc innymi słowy: gospodarka kraju zależna jest od sezonowych wahań, a jego mieszkańcy od nastrojów turystów. Muszą być im usłużni, bo w końcu to od nich mają pieniądze i dzięki nim mogą przetrwać kolejny rok. Dzięki nim mają pracę, którą na lepszych bądź gorszych warunkach dostali od lokalnych biznesmenów, nie zawsze szanujących prawa pracownika, czy zwyczajną ludzką godność. Jak to wszystko się na nich odbija? No cóż, być może właśnie od nadmiaru przykrej codzienności Chorwaci w głębi duszy są takimi nacjonalistami…? Tak, potrafią być zacietrzewieni narodowościowo, nawet jeśli zakochanymi w Chorwacji oczami turysty tego nie dostrzegamy.

“Fjaka. Sezon na Chorwację” Aleksandry Wojtaszek potrafi przełamać stereotypy, co jest bardzo ważne dla każdego, kto lubi poznawać świat takim, jakim jest. A przynajmniej być bliżej faktów niż obiegowych opinii. Potrafi ona również wręcz zaintrygować ciekawymi opowieściami, co jest bez wątpienia kolejnym atutem przy tego typu literaturze. Szczególnie, gdy owe opowieści okazują się niecodzienne i zaskakujące. Jak choćby czeska (tak, czeska!) historia powstania Hajduka Split. Krótko mówiąc: po przeczytaniu tej książki Twoje wakacje w Chorwacji nie będą już takie same, jak dotychczas! Ale to nie znaczy, że będą gorsze. Z całą pewnością będą przede wszystkim bardziej świadome.


Przeczytaj też:

Wybierz się razem ze mną w podróż do Chorwacji.