Wyobraź to sobie: siedzisz ze znajomymi na grillu, w pełni się relaksujesz pijąc sobie piwko, aż tu nagle… otrzymujesz hiszpańskojęzycznego SMSa, z którego nie rozumiesz zbyt wiele. A właściwie – rozumiesz tylko wysokość kwoty i rozpoznajesz walutę Meksyku, który teraz co najwyżej wspominasz, bo twoja podróż po nim zakończyła się pół roku temu. O co chodzi? Wygląda jakby bank żądał od ciebie potwierdzenia płatności internetowej za zakupy, których rzekomo właśnie dokonujesz. Ale dlaczego, skoro od kilku godzin siedzisz przy grillu i radujesz się faktem bycia na świeżym powietrzu oraz zapachem przygotowywanych potraw? Towarzystwem znajomych! Nie masz przy sobie nawet komputera, aby cokolwiek zamawiać… Dlaczego SMS jest w języku hiszpańskim? Dlaczego kwota jest w pesos?
Szybko logujesz się na konto bankowe i sprawdzasz. Okazuje się, że dokonano już 3 płatności za pośrednictwem twojej karty bankowej, w tym dwie na niskie kwoty, a trzecia na znacznie wyższą. Dopiero o czwartej próbie dokonania płatności bank poinformował cię SMSem.
A, co ciekawe w tej sprawie, zauważasz, że wszystkie zakupy dokonane zostały na terenie Meksyku. Kraju, który – owszem, jest ci znany – ale przecież od pół roku jesteś w Polsce.
Teoretycznie było bezpiecznie
Właśnie taka sytuacja, jak ta opisana powyżej, spotkała mnie w 2019 roku. A zaskoczenie było dla mnie tym większe, że karty bankowej w Meksyku użyłem dosłownie: w ostateczności. A konkretnie: w monitorowanym i strzeżonym przez strażników miejscu (Chichén Itzá) oraz w międzynarodowej korporacji wynajmującej auta, która zawsze wymaga karty celem dokonania odpowiedniego obciążenia na poczet zabezpieczenia wynajmu. Poza tym, kartę nosiłem (i wciąż noszę) w specjalnym etui ochronnym RFID, więc na 99% nie doszło do zeskanowania mojej karty w czasie, gdy była w portfelu. Jednak fakt, że pół roku wcześniej byłem w Meksyku, a teraz ktoś przy użyciu moich środków finansowych opłacił sobie w Meksyku: Netflixa, Spotify, kupił bilet lotniczy, a teraz próbował (na szczęście bezskutecznie) dokonać zakupów w sklepie internetowym – nie mogło być przypadkiem. I ani przez chwilę tak nie uważałem.
Postanowiłem więc natychmiast działać. I teraz moim stresującym dość doświadczeniem dzielę się z wami. Zatem: co w takiej sytuacji należy zrobić?
![Zablokuj kartę w banku](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/03/kradziez-z-konta-zablokuj-karte-w-banku.jpg)
1. Zablokuj kartę w twoim banku
Blokady karty dokonaj od razu, jak tylko zauważysz podejrzane transakcje przy jej użyciu. Zrób to w możliwie najszybszy sposób – przez aplikację w telefonie, przez stronę www, a jak musisz to i skontaktuj się z bankiem telefonicznie lub w ostateczności idź do oddziału. To ostatnie zajmie ci zapewne najwięcej czasu. A pamiętaj: im szybciej zablokujesz kartę, tym szybciej odetniesz kogoś od twoich funduszy, a poprzez to tym mniejsze spustoszenie zrobi na twoim koncie i tym mniejsze będą twoje nerwy.
![Kradzież z konta zgłoś policji](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/03/kradziez-z-konta-zglos-sprawe-na-policje.jpg)
2. Zgłoś sprawę policji
Nawet jeśli zniknęło ci kilka tysięcy złotych (i więcej) to nie masz raczej co liczyć, że policja zakasa rękawy i poleci na drugi kraniec świata gonić przestępcę, który oczyścił twój wirtualny portfel. Wydaje się to o tyle zrozumiałe, że koszty takiej operacji znacznie przewyższyłyby sumę twoich strat. Do tego policja ma wystarczająco dużo pracy na miejscu, w Polsce, z dużo bardziej poważnymi przestępstwami – zagrażającymi życiu i zdrowiu, a nie twoim kilku pensjom (jakkolwiek ponuro to brzmi). Choć, oczywiście, smutnym może się wydawać fakt, że najwidoczniej organa ścigania w różnych krajach nie współpracują ze sobą, aby tego typu proceder ukrócić. Szkoda.
Teraz być może zastanawiasz się więc: po co w takim razie zawracać głowę policji, skoro i tak nic z tym nie zrobią? Chodzi głównie o bank, który może wymagać od ciebie pisemnego potwierdzenia takiego zgłoszenia. Oczywiście pod warunkiem, że zamierzasz złożyć reklamację w twoim banku. Dlatego nie zapomnij zabrać z policji odpowiedniego dokumentu.
![Złóż w banku reklamację lub zrób chargeback](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/03/kradziez-z-konta-zglos-reklamacje-w-banku.jpg)
3. Złóż reklamację w banku
Czy to twoja wina, że bank dopuścił do takiej możliwości, że ktoś na drugim krańcu świata płacił twoją kartą? Pomimo, że jeszcze tego samego dnia były opłacane zakupy w lokalnym sklepie w Polsce? Bank ma duże możliwości weryfikacji, czy danej transakcji dokonuje właściwa osoba (choćby SMSy potwierdzające). W moim przypadku dochodzi jeszcze fakt, że uprzedziłem bank w jakim terminie będę przebywał w Meksyku, aby ewentualnie nie blokowali mi płatności na miejscu – właśnie w podanym przeze mnie zakresie konkretnych dat. Ponadto, jeśli nie powalczysz to na pewno nic nie zyskasz, dlatego warto złożyć odpowiednią reklamację w banku. Dowiedz się, jak taka procedura wygląda u ciebie. Jeśli idziesz do jednego z oddziałów banku, by załatwić tę sprawę twarzą w twarz, nie zapomnij o zabraniu dokumentu potwierdzającego zgłoszenie sprawy na policji.
Alternatywnie: skorzystaj z chargebacku, jeśli masz taką możliwość. Możesz z niej skorzystać, jeśli na twoim wyciągu widnieje transakcja, której nie rozpoznajesz lub sprzedawca obciążył twoją kartę dwukrotnie za ten sam zakup (oraz w przypadku, gdy: towar do ciebie nie dotarł, usługa nie została zrealizowana, czy wreszcie został wykonany zwrot towaru, a sprzedawca nadal nie oddał ci twoich pieniędzy). A polega ona na tym, że to bank skieruje sprawę do wystawcy karty, który to będzie weryfikował sytuację ze sprzedawcą i dokonywał ewentualnego zwrotu.
![Czekaj na rezultat zgłoszenia reklamacyjnego w banku](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/03/kradziez-z-konta-czekaj-na-wynik-sprawy.jpg)
4. Czekaj na wynik sprawy
Prawdopodobnie masz duże szanse na to, że pieniądze odzyskasz, choć oczywiście to zależy dokładnie od tego, jak doszło do kradzieży twoich pieniędzy. Jeśli bank nie jest w stanie udowodnić, że cała sytuacja jest wynikiem twoich zaniedbań, wówczas zwróci ci utracone pieniądze.
![Zmiana limitów na karcie bankowej](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/03/kradziez-z-konta-zweryfikuj-ustawienia-bankowosci.jpg)
5. Zweryfikuj ustawienia twojej bankowości
Skoro masz już takie przykre doświadczenia to zabezpiecz się na przyszłość. Nawet jeśli nie unikniesz strat to przynajmniej możesz je zniwelować. A wraz z nimi zniwelujesz stres.
Pamiętaj więc, że przed wyjazdem na drugi kraniec świata dobrze jest skontaktować się z bankiem i poinformować pracowników tej instytucji o swoim wyjeździe. Podaj im termin i kierunek wyjazdu oraz skieruj prośbę, aby nie zablokowali ci niespodziewanie karty, gdy będziesz akurat za coś płacić w podróży.
W swojej bankowości internetowej ustaw również wszelkiej maści limity np. ile razy w ciągu dnia możesz wyjąć pieniądze z bankomatu (i jakie mogą to być kwoty maksymalne), zweryfikuj limity dotyczące płacenia kartą w sklepach czy nawet limity na zakupy internetowe. Prawdopodobnie zmian tych możesz dokonywać w łatwy sposób, więc inne limity ustawiaj, gdy wyjeżdżasz na zagraniczne wojaże, a inne gdy jesteś w domu. To dla ciebie tylko kilka zmian w ciągu roku, a poczucie bezpieczeństwa znacznie większe.
A jakie mają to być limity? To już musisz ustalić we własnym zakresie, bo to zależy czy w trakcie podróży planujesz nie posiadać przy sobie gotówki, a większość opłat dokonywać kartą, czy wręcz odwrotnie.
Ponadto regularnie sprawdzaj wyciągi z twojego konta, czy wszystko się tam zgadza i czy nie ma podejrzanych operacji. Kiedy tylko taka się pojawi – reaguj natychmiast.
Pamiętaj również o bezpiecznym haśle do twojej bankowości internetowej – najlepiej zbiór dużych i małych liter, znaków specjalnych oraz cyfr. Sprawdzaj, czy korzystasz z poprawnych adresów internetowych dla twojej bankowości, nie wchodź w podejrzane linki, korzystaj z programów antywirusowych etc. I nie loguj się do bankowości z urządzeń innych niż twoje – najlepiej nie korzystać z czyjegoś komputera, a już szczególnie z ogólnodostępnych sprzętów podłączonych do internetu, takich jak te w kafejkach internetowych czy przy hotelowych recepcjach.
Po prostu: im lepiej zadbasz o twoje bezpieczeństwo finansowe, tym lepiej śpisz.
Zobacz podsumowanie informacji zawartych w tym artykule na poniższej infografice (kliknij w obrazek, aby zobaczyć ją w pełnej rozdzielczości):
Przeczytaj też:
Jesteś w domu i chwilowo z jakiegoś powodu nie możesz podróżować? Zobacz „Czym się zająć, gdy nie można podróżować?„.
A może spodobała ci się powyższa infografika i chcesz wiedzieć więcej, jak tworzyć dobre infografiki?