Współpraca reklamowa z Audioteka
Książka pt. “Kim Jiyoung urodzona w 1982” Nam-Joo Cho to dzieło z gatunku literatury pięknej. Niekoniecznie jednak będzie to piękna lektura… i nie mówię tu o warstwie językowej, która przecież stoi na wysokim poziomie. Nie mówię też o warstwie fabularnej, a przynajmniej nie w sensie oceny zawiłości wątków…
…mam na myśli historię, która opowiedziana jest na kartach tej powieści. Nie jest to bowiem historia piękna, a raczej pod wieloma względami ponura. Nawet pomimo tego, że niekiedy możemy powiedzieć iż głównej bohaterce “się udało”. Widząc jednak wszystkie kłody, które miała rzucane przez życie, czy wręcz wykopywane były pod nią dołki, można zapomnieć o wszelkich, choćby najmniejszych sukcesach, jakby nie miały one żadnego znaczenia. Bo ostatecznie i tak można oczekiwać, że wydarzy się coś, co ów sukces umniejszy, bądź nawet zupełnie go zniweczy. To, co jednak jest najbardziej przykre, to nie fakt, że ów ciężki żywot wynika z nadzwyczajnego pecha głównej bohaterki, jej złych wyborów, trafiania na niewłaściwych ludzi… Ona po prostu “tak ma”, bo żyje w takim, a nie innym społeczeństwie. W koreańskim społeczeństwie, które na swój sposób kobiet nienawidzi. Traktuje je gorzej i już nawet nie chodzi o szacunek, jaki należy się innemu człowiekowi, co po prostu o zwykłą pogardę dla istot płci pięknej. Dlatego nie chodzi tu tylko o historię jednej kobiety, co raczej o historię wielu kobiet żyjących w Korei Południowej, która ta jedna bohaterka reprezentuje.
“Kim Jiyoung urodzona w 1982” to książka, która najzwyczajniej w świecie odzwierciedla kulturę Korei Południowej, choć momentami jest to kultura bolesna. A może nawet nie “momentami”, co raczej “bardzo często”. Albo po prostu: “na co dzień”. Tak, to dobre określenie – ta kultura jest po prostu, tak na co dzień, antykobieca. Jednak książkę tę warto przeczytać nie po to, aby społecznością koreańską gardzić, co raczej, by na jej przykładach uczyć się, czego nie robić, by być lepszym człowiekiem.
Przeczytaj też:
Sprawdź więcej książek o Korei.