Uderz w stół, a nożyce się odezwą!

Było w pierwszej połowie 2022 roku głośno w przestrzeni publicznej o kontrolerach ruchu lotniczego, a pod koniec tego samego półrocza mamy już na te wydarzenia odpowiedź wydawnictwa Muza. A raczej – anonimowego kontrolera, którego opowieść jest kontrpropozycją na rozmaite teorie o ich pracy i o zarobkach, a tak szumnie krążących w społeczeństwie. I bardzo dobrze! Czas w końcu przeciwstawić medialnym przekazom opowieść nie z punktu widzenia dziennikarza, choćby najbardziej obiektywnego, lecz z punktu widzenia obiektu całej tej dysputy – kontrolera. Choćby miała to być z jego strony bardzo subiektywna opowieść. Bo dlaczego mielibyśmy nie dać szansy, aby środowisko kontrolerów wypowiedziało się swoim głosem? Czy raczej: aby jeden z nich napisał, jak to wszystko u nich wygląda?

Trzeba przyznać, że tajemniczy p.o. Autora zdradza całkiem sporo informacji, zarówno tych stricte zawodowych, jak i nieco luźniejszych – związanych np. z atmosferą wewnątrz tej dość wąskiej grupy społecznej. A są to opowieści i anegdoty zarówno historyczne, sięgające do czasów PRL-u, czy nawet międzywojnia, jak i te bliższe współczesności, czy wręcz omawiające sprawy bieżące. W końcu pandemia i wojna na terenie Ukrainy odcisnęły silne piętno na branży lotniczej. Jednak zawsze słowa p.o. Autora są skupione na pokazaniu pracy kontrolera w miarę dość dokładnie, choć zarazem bez nadmiaru nużących technicznych szczegółów. W ten oto sposób poznajemy pracę takiego specjalisty w Polsce od podszewki, od rekrutacji i szkolenia począwszy, poprzez stresującą codzienność, wypadki, przypadki, sprzęt, ludzi, zabawne sytuacje i rozmaite anegdoty, aż po emeryturę. O ile tej ostatniej zdewastowany psychicznie kontroler dożyje. Bo nie ma co ukrywać, z książki tej dobitnie wynika, że praca ta wiąże się z ogromną odpowiedzialnością za życie wielu ludzi siedzących w fotelach wielkich wehikułów latających. Szczególnie stresująca, gdy pracuje się na ruchliwym lotnisku. A to wcale nie tak rzadko kończy się przedwczesną śmiercią znerwicowanego kontrolera.

Gdy chcesz się dowiedzieć, co robi kontroler ruchu lotniczego - sięgnij po książkę "Kontroler ruchu lotniczego"
Czy książka ta odpowiada na pytanie: co robi kontroler ruchu lotniczego? Bez technicznych szczegółów, ale generalnie: tak!

Czy książka odpowiada na pytania, które nurtowały ludzi i były szeroko komentowane w debacie społecznej w Polsce w pierwszej połowie 2022 roku? W większości tak. Jest tu bowiem pokazany trud pracy kontrolera, setki zmiennych z jakimi musi pracować, a które mogą ulec zmianie w ułamku sekund. Jest mowa o problemach technicznych, ale i ludzkich, z którymi muszą się mierzyć, by bezpiecznie przeprowadzić maszynę przez start, lot i lądowanie. Dzięki tej skarbnicy wiedzy czytelnik może szybko zweryfikować, jak dalece odpowiedzialna i stresująca jest praca kontrolera ruchu lotniczego. Jest też mowa o kwestii najbardziej palącej we wspomnianej dyspucie społecznej – o zarobkach na tym stanowisku. Choć, mam takie odczucie, p.o. Autora skorzystał tu z pewnego wytrychu. Odpowiadając na pytanie, ile zarabiają kontrolerzy na mniejszych polskich lotniskach i ile zarabiają prezesi Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – uniknął odpowiedzi na pytanie, ile zarabiają kontrolerzy na lotniskach większych. Takich, jak to w Warszawie. A sam przyznał, że zarobki zależą od ruchu na obsługiwanych lotniskach. Trochę tym samym pozostawiając pole do dalszych domniemań, podejrzeń i dyskusji, zamiast rozwiać wątpliwości i pokazać czarno na białym: “jak jest”. Nawet jeśli są to kwoty duże. Bo przecież na tle zaprezentowanej całej gamy informacji nikt nie powinien mieć wątpliwości, że zawód ten wymaga dużych zarobków.

Na szczęście “Kontroler ruchu lotniczego” to książka lekka i czyta się ją przyjemnie – mimo że opowiada o trudach wymagającej pracy. Nie jest to zaawansowane kompendium wiedzy dla ludzi z branży, ale bez wątpienia jest to doskonałe źródło informacji dla szerokiego grona ludzi, którzy o tym zawodzie chcą się dowiedzieć czegoś więcej. Bo myślą o pracy na stanowisku kontrolera ruchu lotniczego, bo interesują się podróżami lotniczymi, bo chcą wiedzieć, jak funkcjonuje ta konkretna działka branży lotniczej. I dowiedzą się z niej sporo i w przyjazny dla czytelnika sposób.


Przeczytaj też:

Interesują Cię podróże lotnicze lub szerzej: branża lotnicza? Sprawdź również recenzję książki „Na tropie niewyjaśnionych katastrof lotniczych”.