Granice nie- i świadomości
zatarte są
bezboleśnie kategoryczną
ulotnością chwili
nienamacalnością i bezpragnieniem
tym pożądliwym
niezaspokojonym
nieustępliwym
bezpragnieniem
które trawi mnie od środka
kształtując i rzeźbiąc
to co niezaplanowane
było
już wcześniej
Tomasz Merwiński
(Maj 2013)
Anna z Bilingual kid
6 kwietnia, 2021 — 3:36 pm
Na myśl przychodzi mi wrażliwość Haliny Poświatowskiej…
Bardzo ładnie i delikatnie ujęte 🙂 Dziękuję za wzruszenie! Pozdrawiam!