Gdy ruszasz w podróż po Polsce z myślą o zwiedzaniu miast i miasteczek, a ze względu na szczupłe fundusze zastanawiasz się: “jak jeść tanio?” – wówczas z pomocą może przyjść ci garść pomysłów, które zamieszczam poniżej. Oczywiście, z wielu względów dostępne są to opcje przede wszystkim dla miast, nie dla wsi, gdyż te ostatnie nie posiadają zaawansowanej oferty restauracyjnej (czy szerzej: gastronomicznej). Jednak nawet podczas pobytu na prowincji może się okazać, że opłaca się nam wyskoczyć do pobliskiego miasta na “tanie jedzenie”. Zatem, przejdźmy do tych pomysłów – jak tanio zjeść, gdy podróżujesz po naszym kraju?

1. Happy hours

Nie każdy punkt gastronomiczny ma wyznaczone tzw. “happy hours”, a nawet powiedziałbym, że większość ich nie ma, ale warto poszukać takich, które jednak je posiadają. Najlepiej skorzystać w tym celu z rankingów tanich restauracji w danym mieście, a przygotowanych choćby przez blogerów podróżniczych lub po prostu opisujących swoje rodzinne miasta. Wyszukiwarka Google okaże się więc tutaj nieoceniona. Przy czym warto zwrócić uwagę, w jakich godzinach odbywają się takie happy hours i w znacznej mierze pod nie planować dzień zwiedzania. Można bowiem dzięki temu zjeść bardzo solidnie, w ciekawych miejscach, za ułamki normalnych cen. A przecież wciąż będą to pełnowartościowe, świeże dania restauracyjne!

Plusy: pełnowartościowe obiady w dobrej cenie.

Minusy: niewielka ilość miejsc oferujących happy hours, wąskie okna godzinowe.

Aplikacje gastronomiczne w Polsce
Są różne aplikacje gastronomiczne, dające różne korzyści

2. Finebite

W trybie podobnym (ale nie identycznym) do “happy hours” możemy odwiedzić różne restauracje dzięki aplikacji Finebite. Z tą różnicą, że już sama aplikacja pokazuje, jakie miejsca są dzięki niej możliwe do odwiedzenia (nie trzeba szukać w internecie), są wskazane godziny i można zarezerwować stolik. A nawet trzeba to zrobić, gdyż w ten właśnie sposób działa aplikacja – rezerwujesz, lecz tylko w określonych godzinach, wnosisz niewielką opłatę rezerwacyjną, a później korzystasz z menu restauracji ze zniżką aż 50%! W niektórych przypadkach może być wymagane zamówienie, oprócz jedzenia, również jednej z pozycji z kart win lub selekcji piw w pełnej cenie, ale to wszystko jest oznaczone już w samej aplikacji, jeszcze przed dokonaniem rezerwacji. To, co jest jeszcze ważne – zależnie od punktu gastronomicznego rezerwacja może obejmować maksymalnie 2 lub 4 osoby (większe grupy mogą nie dostać zniżki). Po wizycie otrzymasz ankietę do wypełnienia i brak jej wypełnienia blokuje ci możliwość zrealizowania jakiejkolwiek kolejnej rezerwacji w aplikacji. I jeszcze jedna ważna rzecz, jeśli posmakuje ci dana restauracja, możesz ją odwiedzić ze zniżką Finebite dopiero za pół roku, bowiem podstawą aplikacji jest zbieranie opinii od różnych klientów, w zamian za zniżki na menu. Ale nie martw się, w aplikacji są jeszcze inne restauracje w okolicy, które warto odwiedzić!

Plusy: rezerwujesz miejsce z wyprzedzeniem, dostępne są również drogie restauracje.

Minusy: bezzwrotna opłata za każdą rezerwację (12 zł).

Załóż konto z kodem promocyjnym JTIQ87PL, aby zrobić pierwszą rezerwację za 1 zł.

3. Too Good To Go

Jeśli wolisz przygotowywać jedzenie we własnym zakresie, np. na polu namiotowym czy w pokoju hotelowym, a chcesz to zrobić za pół ceny, to koniecznie musisz skorzystać z aplikacji Too Good To Go. Można powiedzieć, że jest to takie sklepowe “happy hours”, a nawet bardziej “produktowe last minute”. Choć zdarza się, że oprócz sklepów, występują tutaj również i punkty gastronomiczne, jednak wszelkie gotowe jedzenie otrzymasz “na wynos”. A zasada działania jest prosta: punkty współpracujące z Too Good To Go wystawiają na sprzedaż paczki z produktami żywnościowymi, których data ważności powoli dobiega końca. A nierzadko są to produkty z bardzo krótką datą ważności (do zjedzenia “na już”), czy też warzywa lub owoce, które już ładnie nie wyglądają, choć nadal są zdatne do spożycia (np. czerniejące banany). Zależnie od lokalizacji i dnia, takich paczek może być mniej lub więcej, ale warto śledzić ofertę w aplikacji uważnie, bo jest ona aktualizowana na bieżąco, a najlepsze punkty wyprzedają się z paczek bardzo szybko. Nic dziwnego, bowiem paczki te potrafią być obfite, a ceny za nie to 1/3 czy 1/4 ceny półkowej. Oszczędność jest więc wielka! Trzeba się jednak zgodzić na pewnego rodzaju poświęcenie, bowiem nigdy nie wiemy, co w danej paczce otrzymamy, nawet jeśli mamy wybór paczek pomiędzy “Vege mix” a “Mała paczka” to jedyne co wiemy to, że będą to produkty wegetariańskie lub po prostu mniejsza paczka różnorodnych produktów. Ale nie wiemy jakie dokładnie warzywa, czy gotowe dania wegetariańskie, bądź w tej drugiej paczce inne produkty z szerszej gamy znajdą się w paczce, dopóki paczki nie odbierzemy. Nie wiemy, czy nie dostaniemy produktu, którego nie lubimy jeść, bądź nie możemy jeść, np. ze względów zdrowotnych. No i odbiór takich paczek również jest w ściśle określonych godzinach, choć ”okna godzinowe” są raczej dość szerokie.

Plusy: bardzo atrakcyjne ceny, nie wszystkie produkty w paczce mają krótki termin ważności, często paczki są obfite.

Minusy: terminy przydatności do spożycia mogą być bardzo krótkie, nigdy nie wiesz w 100%, co będzie w paczce.

Too Good To Go paczka z Auchan, czyli tanie jadanie
Przykładowa paczka Too Good To Go z Auchana
Too Good To Go paczka z Biedronki - czyli, jak jeść tanio?
Przykładowa paczka Too Good To Go z Biedronki

4. Bony zniżkowe u dostawców

Na polskim rynku funkcjonują różni dostawcy oferujący dowozy z rozmaitych punktów gastronomicznych na terenach miast – np. Uber Eats, Wolt, Pyszne.pl. Marki te, chcąc przyciągnąć nowych użytkowników, ale też zachęcając do nowych zamówień dotychczasowych użytkowników, oferują rozliczne bony rabatowe czy organizują atrakcyjne akcje promocyjne. Dzięki jednym i drugim, można zamówić jedzenie na dowóz z dużymi zniżkami, trzeba tylko w miarę na bieżąco śledzić informacje otrzymywane od dostawców – czy to w aplikacji, czy na maila.

Plusy: duże zniżki, szeroki wybór punktów gastronomicznych.

Minusy: dostawa na ograniczonym terytorium.

Załóż konto na ubereats.com z kodem „eats-xlic5r” i odbierz 40 zł zniżki.

Załóż konto na wolt.com z kodem „YSTKR” i zyskaj do 40 zł zniżki na zamówienia.

5. Freeganizm

Jeśli nie krępujesz się grzebać po koszach z odpadami, czy jeszcze mocniej – nie brzydzi cię jedzenie żywności, która nie nadaje się już do sprzedaży – to możesz mieć jedzenie właściwie za darmo. Wymagać to będzie jednak od ciebie odpowiedniego nastawienia psychicznego i nierzadko sporej ilości wolnego czasu, który musisz poświęcić na przeczesywanie np. przysklepowych śmietników. Ale poświęcenie może okazać się dla ciebie bardzo korzystne, bowiem nasycisz się mniej lub bardziej, smacznie lub niekoniecznie, ale zupełnie za darmo.

Plusy: darmowe jedzenie.

Minusy: wymaga grzebania po odpadach, czasochłonne, brak pewności, że coś znajdziesz.

Jeśli znasz jeszcze inny pomysł, jak zmniejszyć koszty jedzenia w podróży po Polsce, koniecznie się nim podziel. Chętnie dowiem się, jakie rozwiązania stosują inni, a być może sam nauczę się czegoś nowego. I zacznę regularnie korzystać z nowej metody na “tanie jadanie” podczas podróży po Polsce.


Przeczytaj też:

A może szukasz ciekawych miejsc w Polsce do zwiedzania? Zainspiruj się na moim blogu.