To, co szybko znika z map, niekoniecznie szybko znika z głów. I do takich właśnie głów dotarł Tomasz Grzywaczewski. Do ludzi i historii pamiętających dawne granice Rzeczpospolitej. I opowiada o nich na kartach swojej książki pt. “Wymazana granica. Śladami II Rzeczpospolitej”.
Minęło już wiele lat od przesunięcia, tj. wymazania znacznej części dawnych granic, wybijają więc ostatnie sekundy, by zdążyć po opowieści z nimi związane sięgnąć. Nim zostaną wymazane z naszej pamięci. Czy też raczej nim z naszego świata zostaną wymazani ludzie, którzy jeszcze to nieistniejące od dziesięcioleci pogranicze pamiętają. A są to historie nader ciekawe, odtwarzające klimat tamtych lat. Wspólnego życia różnych narodowości, nie tylko wzajemnego tolerowania się, ale wręcz wzorowego sąsiedzkiego współżycia. Choć, nie ma co ukrywać, są tu też historie wręcz odwrotne, ukazujące brutalność międzywojnia, gdy braterskie narody, jak Polacy i Czesi, wzajem sobie wyrywały niewielki kawałek terenu – Zaolzia – na długie lata pozostawiając głęboką rysę we wzajemnych stosunkach. O tragedii polsko-ukraińskiego Wołynia nie wspominając. Z książki Tomasza Grzywaczewskiego dowiadujemy się dużo o dawnej Polsce, o stosunkach społecznych, o problemach odradzającego się państwa… O plebiscytowych decyzjach lokalnych społeczności, nie zawsze kreowanych poczuciem przynależności etnicznej, co raczej obawami o przyszłość i sytuacją ekonomiczną.
“Wymazana granica” zabierze Cię w ciekawą i pouczającą podróż w czasie i przestrzeni. Wzdłuż dawnych granic Polski, na spotkanie z przeszłością. Dowiesz się z niej więcej o dawnej Rzeczpospolitej, o jej mieszkańcach, o ówczesnych problemach… ale i o samych ludziach. Jacy byli, co nimi kierowało i w jaką stronę pchało. A być może i dowiesz się czegoś o sobie samym. Polecam!
Przeczytaj też:
Bliższą współczesności Polskę poznasz z książki pt. „Tu mówi Polska. Reportaże z Pomorza”.
