Wraz z każdą kolejną książką o Korei, po którą sięgnę, liczę się z tym, że właśnie ta każda kolejna coraz mniej mnie zaskoczy. Mam zawsze jednak nadzieję, że różni ludzie dostrzegą różne aspekty życia w tym kraju, dzięki czemu mimo wszystko dowiem się o nim czegoś więcej. Dlatego bez najmniejszych oporów sięgnąłem po książkę “Polka w Korei. Jak się żyje w kraju K-popu, kimchi i Samsunga”, którą napisała Agnieszka Klessa-Shin.

"Polka w Korei", czyli książka o Korei napisana przez mieszkającą tam Polkę
„Polka w Korei” w Audiotece (kliknij, aby przejść do sklepu)

I nie zawiodłem się. Choć czasem książka ta budziła we mnie niesmak, nie jednak ze względu na styl pisania Autorki, co na gastronomiczne treści się w niej pojawiające… A choćby chleb czosnkowy polany lukrem, czy pomidory z cukrem. Choć tego typu smaczków (o ile słowo “smaczki” jest tutaj odpowiednie) i to nie tylko kulinarnych, jest tutaj więcej. Rzecz jasna, dzięki nim lepiej poznajemy kulturę koreańską, społeczeństwo tego kraju i różnice między tymi elementami, a tym, co mamy u siebie nad Wisłą. A z racji, że Autorka ładnych parę lat już w Korei spędziła i zderzenie kultur poczuła na własnej skórze – tym lepiej jest nam w stanie całą tę wiedzę uwypuklić i w zrozumiały sposób przekazać. Ach, no i jeszcze jedno – ma też ona ciekawe spostrzeżenia.

Interesującym dodatkiem, wyróżniającym tę książkę od innych “koreańskich” lektur na rynku, są treści przewodnikowe. Autorka w ich ramach przygotowała informacje, które szczególnie przydatne mogą być dla osób, które Koreę Południową chcą poznać osobiście. Dzięki temu unikną niewłaściwych wyborów i od razu wejdą na dobre ścieżki, które pozwolą kraju tego doświadczyć lepiej.

„Polka w Korei. Jak się żyje w kraju K-popu, kimchi i Samsunga” zapewne nie zaskoczy osoby, która kraj ten już dobrze znają z innych książek, ale mimo wszystko może okazać się dla niego ciekawą pozycją. Nie tylko jako przypomnienie i utrwalenie sobie pewnych faktów, ale i jako poznanie kolejnych osobistych doświadczeń innej osoby znad Wisły mieszkającej w Korei. No i te podróżnicze “podpowiedzi”, które rzeczywiście mogą być dobrym wstępem do większego planowania podróży po kraju niespokojnego poranka. A dla nowicjuszy w temacie Korei Południowej? Dla nich oczywiście wszystko będzie zupełnie nowe.


Przeczytaj też:

Jeśli interesuje cię kultura i społeczeństwo Korei Południowej to sprawdź też inne książki o Korei.