Przyznam, że Japonia fascynowała mnie już od najmłodszych lat – głównie jednak ta Japonia dawna, sprzed wieków, ta Japonia zupełnie inna, ta, jaką była zanim poddała się różnym wpływom kultury zachodniej. W tym przede wszystkim jej tradycje, głównie związane ze sztukami walki, czy też nieco szerzej, z takimi tajemniczymi wątkami tej kultury, jak wojownicy ninja czy samurajowie. Gdy jednak wpadła mi w ręce książka opisująca ten kraj w jego współczesnej odsłonie, nie zawahałem się jej przeczytać. Bo skoro kocham Japonię dawną to dlaczego nie miałbym poznać jej innego oblicza, również i tego współczesnego?

Nie powinniśmy się jednak dać zwieść tytułowi “Japonia w sześciu smakach”, nie jest to bowiem książka kulinarna. Jest to spojrzenie Polki mieszkającej w Kraju Kwitnącej Wiśni i próbującej zrozumieć tutejszą kulturę oraz mentalność jego mieszkańców. A następnie Autorka swoje spostrzeżenia przekazuje czytelnikowi. I nie musi tutaj robić żadnych wielkich badań kulturoznawczych, dogłębnych analiz, wieloletnich poszukiwań, aby od początku zaintrygować obywatela Starego Kontynentu, bowiem kultura japońska jest tak zupełnie odmienna od szeroko rozumianej kultury europejskiej, że tutaj dziwić będzie nas niemal wszystko i zaskoczeni będziemy na niemal każdym kroku. Byłem zaintrygowany i zaskoczony również i ja. I to niejednokrotnie, nawet pomimo tego, że zdawało mi się, iż kulturę tę w jakimś stopniu już wcześniej poznałem, przez lata fascynacji azjatyckimi sztukami walki, czy szerzej azjatycką kulturą (i kuchnią). Również kulturą biznesową. Ale, no cóż, czym innym jest poczytać o obyczajach panujących w danym kraju, a czym innym jest zamieszkać w nim, zderzyć się z “odmiennością” niemal dosłownie i odczuć na własnej skórze ogromne różnice w postrzeganiu świata i funkcjonowaniu tamtejszego społeczeństwa w porównaniu do tego, co znamy na własnym podwórku. Tak jest i w “Japonii w sześciu smakach” – inaczej i intrygująco.

Anna Świątek "Japonia w sześciu smakach", czyli Polka w Japonii

 

Książka Anny Świątek jest bez wątpienia ciekawą lekturą, która pokazuje Japonię taką, jaka ona jest faktycznie w dzisiejszych czasach. Nie tę Japonię z filmów, z komiksów, z gier wideo, magiczną i tajemniczą, ubraną w strój ninja czy strój karateki. Lecz tę prawdziwą. Dzisiejszą. Współczesną. Odczarowaną. Choć i to jest na swój sposób magiczne i czarujące. Ale zupełnie inaczej, niż pierwotnie się tego spodziewaliśmy.


Przeczytaj też:

Jeśli rozglądasz się za innymi książkami dotyczącymi różnych części świata, zajrzyj do mojej mapy kulturalnych recenzji.