Naval nie po raz pierwszy powraca wspomnieniami do Afganistanu, tym razem opisuje go jednak z perspektywy kierowcy i pasażera samochodu. Nie turysty, lecz żołnierza jadącego wozem bojowym. Po trudnym terenie, we wrogim środowisku, w otoczeniu nieprzyjaznych ludzi. Bo taki właśnie jest “Afganistan na kołach”.

Opowieść Navala, jak przyzwyczaił już swoich czytelników w poprzednich książkach, jest prosta w przekazie. Żołnierskimi słowami, bez zbędnego upiększania, opowiada o niesamowitej, choć surowej przyrodzie i krajobrazach tego kraju, o mieszkających tam ludziach – równie prostych i twardych, jak żołnierski żywot na afgańskich pustkowiach. I o mentalności “lokalsów”.

Naval Afganistan na kołach
„Afganistan na kołach”, czyli wcale nie taka wygodna misja wojskowa w Afganistanie

Lecz przede wszystkim Naval opowiada o trudach misji wojskowej. Bo co z tego, że żołnierze tacy jak on swoje zadania nierzadko wykonują właśnie przy użyciu wozów bojowych – nowoczesnych pod wieloma względami konstrukcji… ale jednak nie jest to przyjemna wycieczka w komfortowych warunkach klimatyzowanego autokaru jadącego po autostradzie. Tutaj nie ma zbyt wielu wyasfaltowanych dróg. Teren jest trudny, poprzez swoje ukształtowanie wręcz nieprzewidywalny, a jazda na przełaj to niekiedy jedyna opcja. Trudno powiedzieć, czy lepsza, czy gorsza, ale z pewnością nie mniej zaskakująca. Pogoda przy tym zmienna i dająca się we znaki. I do tego ludzie, nie to że źli do szpiku kości – przede wszystkim inni. Patrzący na świat inaczej, rozumiejący go po swojemu, biedniejsi, a przez to i bardziej podatni na ekstremistyczne hasła talibów.

W książce Navala jest to, czego można się spodziewać – kurz, pot i krew. Zimne noce i upalne za dnia słońce. Strzelaniny i “spokojna” jazda… przez niesamowite wertepy. Jest wędrówka po majestatycznych zboczach i rozmyślania nad sensem tego, co w Afganistanie się wydarzyło. Nad istotą decyzji podejmowanych przez polityków siedzących w wygodnych sejmowych ławach, a których wykonawcami są nieznani im żołnierze. Ci, którzy na swoich barkach niosą cały ten trud. A ich śladem podąża śmierć.


Przeczytaj też:

A co powiesz na inną odsłonę Navala, czyli jego podróżniczy poradnik „Świat na celowniku”? Sprawdź recenzję!

Jeśli jednak wolisz pozostać przy Afganistanie to sprawdź książki: „Talibowie. Przekleństwo czy nadzieja Afganistanu?” oraz „StaraPaka No. 3”.