Są książki podróżnicze złe, dobre i najlepsze. Ale są też książki, które wcale nie muszą być najpiękniej napisane i najlepiej ilustrowane, ale z jakiegoś powodu warto po nie sięgnąć. Bo może dzieje się w nich dużo ciekawego. Albo wręcz przeciwnie – nie dzieje się w nich nic szczególnego, ale są za to pięknie, obrazowo napisane?
Jeśli szukasz książek, które niekoniecznie są najbardziej znane, ale są warte z jakiegoś powodu przeczytania to zajrzyj na poniższą listę. Co istotne, lista ta jest w kolejności alfabetycznej, nie jest to ranking od najlepszej do najgorszej książki. Nie sugeruj się więc tym. Przejrzyj całość i wybierz to, co interesuje cię najbardziej.
Anna Kalinowska “Uciec w Himalaje”
Książka Anny Kalinowskiej to jakby opowieść przeterminowana, bo mówiąca nie tyle o czasach przeszłych, co o zupełnie innych realiach. O podróżach w erze PRLu. Jednak właśnie przez to jest to fascynująca wyprawa w przestrzeni i czasie, dowiemy się z niej, jak starsze pokolenia kombinowały, aby wyrwać się zza Żelaznej Kurtyny i przeżyć przygodę życia. Pomimo braku funduszy.
Warto dla: ładnego języka i opowieści o radzeniu sobie w “trudnych” czasach.
Christine Negroni “Na tropie niewyjaśnionych katastrof lotniczych”
Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że ta książka zniechęci czytelnika do podróży lotniczych. Ale wcale tak być nie musi, po prostu dzięki tej lekturze uświadomimy sobie, jakie są najczęstsze przyczyny wypadków lotniczych. Oraz to, że wielu z nich można łatwo stosunkowo uniknąć. A czasem może i my, jako pasażerowie, okażemy się pomocni, jeśli uświadomimy sobie pewne rzeczy?
Warto dla: wiedzy… psychologicznej.
Ola Synowiec “Dzieci szóstego słońca”
Ola Synowiec spędziła w Meksyku spory kawałek swojego życia, przynosi więc nam opowieści z pierwszej ręki. Jakże ciekawe opowieści, choć nierzadko smutne, wręcz przygnębiające. Ale bez wątpienia pokazujące, jak działa współczesny świat. Tak, tę książkę podróżniczą należy przeczytać!
Warto dla: zaskakujących informacji o Meksyku.
Justyna Dżbik-Kluge “Polacy last minute”
Wybierając się na wycieczkę z biurem podróży musimy być świadomi tego, że razem z nami będą inni ludzie – wręcz ich cała gama. A różni ludzie oznaczają różne przypadki i wypadki, różne historie, zarówno te śmieszne, jak i te niekoniecznie zabawne. Prawdopodobnie będziemy świadkami zachowań, które irytują pilotów wycieczek. Albo sami będziemy te zachowania generować.
Warto dla: innego spojrzenia na wycieczki grupowe i nauki, czego nie robić.
Robert Gessain “Ammassalik”
To nie jest prosta i przyjemna lektura o przygodach człowieka za kołem podbiegunowym. To mozolna opowieść o przemianach, jakie zaszły na przestrzeni lat u ludów zamieszkujących Grenlandię, czy też raczej jej pewną część. Jest to bardzo pouczająca opowieść, dobitnie pokazująca, jak łatwo, prostymi narzędziami, można zniszczyć odmienną kulturę.
Warto dla: lepszego poznania Inuitów i przemian w ich świecie kulturowym.
Terenwizja “Jazda w teren”
Książka ta jest zbiorem najważniejszych informacji technicznych i porad dotyczących poruszania się pojazdem terenowym… jakżeby inaczej, w terenie! Nie znaczy to jednak, że musisz mieć auto terenowe, aby po tę lekturę sięgnąć, choć zapewne tego typu osoby wyciągną z książki najwięcej. Są tutaj jednak też pewne uniwersalne informacje, które przydadzą się “zwykłym” kierowcom. Bo przecież nigdy nie wiadomo, jaką drogą będziemy poruszać się naszym codziennym pojazdem.
Warto dla: zwiększenia swojej wiedzy na temat poruszania się pojazdami mechanicznymi.
Przeczytaj też:
Oprócz zbioru niekoniecznie najlepszych książek o charakterze podróżniczym, prowadzę również listę dobrych książek podróżniczych, które warto przeczytać. Można powiedzieć: taki poziom wyżej.
