U stóp gór Galiczica na macedońsko-albańskim pograniczu, znajduje się jezioro ochrydzkie, kryjące w sobie znacznie więcej piękna, niż może nam się zdawać na pierwszy rzut oka. Niż może zdradzać niepozorna nazwa tego zbiornika wodnego. A oprócz piękna własnego, u jego wybrzeży kryją się liczne, ciekawe, a niekiedy wręcz magiczne miejsca. Takie, jak chociażby źródła rzeki Czarny Drin, nieopodal których usytuowany jest Monastyr świętego Nauma. A w czym dokładnie leży magia owych źródeł?
![Widok na góry Galiczica z brzegu Jeziora Ochrydzkiego](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/01/jezioro-ochrydzkie-widok-na-gory.jpg)
Unosząc się na wodzie
Źródła Czarnego Drinu są dość niecodzienne, bowiem mają one formę m.in. bulgoczącego dna. No, może nie tak dosłownie bulgoczącego, choć wypływająca spod piasku woda i pęcherze powietrza powodują, że dno rzeczywiście zdaje się powoli “gotować” czy też “wrzeć”. Faktycznie jednak tutejsza woda jest bardzo zimna, ale i nieziemsko wręcz czysta. Na swój sposób wręcz niewidzialna. Łodzie, którymi do tych podwodnych źródeł się podpływa, zdają się wręcz unosić w powietrzu, niczym niesione jakąś tajemniczą, nadprzyrodzoną siłą.
![Źródła czarnego Drinu](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/01/jezioro-ochrydzkie-u-zrodel-czarnego-drinu.jpg)
![Czarny Drin i jego źródła](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/01/jezioro-ochrydzkie-u-zrodel-czarnego-drinu-przejrzysta-woda.jpg)
A całość, w otoczeniu naturalnej zieleni, która intensywnie się mieni również pod niewidzialną wodą.
Z wizytą u świętego Nauma
Naum Ochrydzki, uczeń Cyryla i Metodego, swój święty żywot prowadził na terenie tym w X wieku n.e. Nic więc dziwnego, że gdy zmarł w 910 roku to jego ciało pochowano właśnie w tutejszym monastyrze, który został przez niego samego założony 5 lat wcześniej. I choć miejsce to dziś może wydawać się nam nieco skromne to jednak jego piękne położenie: nad brzegiem jeziora, u źródeł Czarnego Drinu, na zboczach gór Galiczica, sprawia, że świątynia ta jest jednym z najpopularniejszych miejsc w Macedonii Północnej. I w sumie… nie dziwię się. A i tu, podobnie jak przy źródłach, można zetknąć się z czymś nadprzyrodzonym, czy też magicznym. Bowiem można tu przy odpowiedniej ciszy usłyszeć szmery i bicie serca pochowanego Nauma. Choć naukowcy twierdzą, że to jedynie dźwięki podziemnych źródeł… niszcząc tym samym mistyczność całej tej legendy.
![Monastyr świętego Nauma przy Jeziorze Ochrydzkim](https://merwinski.pl/wp-content/uploads/2021/01/jezioro-ochrydzkie-monastyr-sw-nauma.jpg)
Wizyta u źródeł Czarnego Drinu i w Monastyrze świętego Nauma to dla jednych podróż do serca natury, dla innych jest to podróż duchowa, a dla jeszcze innych to po prostu zetknięcie się z przeszłością regionu. Jakie by jednak nie były powody – każdy z podróżujących tutaj ma rację. Ma rację, podejmując decyzję o obraniu tego kierunku. Bo to po prostu dobry wybór, który na długo zapada w pamięci.
Przeczytaj też:
W innej części wybrzeża Jeziora Ochrydzkiego znajduje się miasto Ochryda, które również kryje w sobie wiele pięknych miejsc.
A może chcesz zobaczyć inne ciekawe miejsca na Bałkanach?
Ola
26 maja, 2021 — 9:37 am
Macedonię odwiedziłam przed wielu laty praktycznie przez przypadek, którego absolutnie nie żałuję. Jakoś tak mam, że to, co wymarzone i zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach albo całkiem nie dochodzi do skutku albo też mocno rozczarowuje. A to co jest mocno spontaniczne jest cudownym odkryciem. Tak też było z Ochrydą i jej wspaniałymi okolicami – często nieodkrytymi dla masowego turysty, a dzięki temu jeszcze bardziej atrakcyjnymi i tak jak piszesz magicznymi. Dzięki za przypomnienie tych miejsc 🙂